„Ryż jest dobry, ale nie można żyć bez soczewicy”
Indyjskie przysłowie
Uwielbiana przez wegetarian soczewica czerwona to skarbnica wielu składników odżywczych. Niestety niektórzy bardzo rzadko przygotowują z niej potrawy. A szkoda, bo jej walory smakowe mogą zadowolić kubki smakowe niejednego krytyka kulinarnego, a właściwości przełożyć się na zdrowe życie.
Soczewica jest rośliną strączkową jednoroczną z rodziny bobowatych. Częścią jadalną są jej nasiona i to właśnie z nich będziemy dzisiaj przyrządzać wyśmienity i w dodatku dietetyczny pasztet! Zamiast rano na chleb nakładać tłustą szynkę, można przecież zrobić bardzo smakowite kanapki, które będą źródłem niezbędnych dla organizmu protein. Soczewica jest drugą rośliną - zaraz po soi - pod względem zawartości dobrze przyswajalnego dla organizmu białka. Oczywiście nie jest to białko pełnowartościowe; niektórych aminokwasów po prostu nie ma, ale cała sztuka polega na odpowiednim skomponowaniu składników posiłku, by wszystkie aminokwasy zostały dostarczone. To tak, jakby dwie osoby chciałyby zbudować altankę w ogrodzie, ale tylko jedna z nich miałaby drewno, a druga narzędzia do budowania.Wiadomo, że mając same deski, lub same tylko narzędzia nie postawi się domku, ale już przy kombinacji obu jest to jak najbardziej możliwe.Tak samo jest z komponowaniem posiłków: produkty, które nie mają niektórych aminokwasów łączy się z produktami, które te aminokwasy zawierają. Soczewicy brakuje tych, które są np. w zbożach, dlatego dzisiejsze śniadanie to będzie pasta z soczewicy na chlebie.
Co potrzebujemy, aby sporządzić śniadanie dla dwóch osób?
- pół szklanki soczewicy czerwonej
- 4 łyżeczki łuskanych ziaren słonecznika
- pół ząbka czosnku
- łyżka koncentratu pomidorowego
- pół łyżeczki oliwy z oliwek
- przyprawy: pieprz, sól, papryka słodka i bazylia
Soczewicę należy ugotować zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu. Akurat czerwona soczewica jest pozbawiona łupki (nie wymaga wcześniejszego namaczania), a więc gotuje się bardzo szybko - wystarczy 10-15 minut, by się praktycznie rozgotowała. Ugotowaną soczewicę odcedzamy na sitku, aby pozbyć się nadmiaru wody i przekładamy do miski.
W międzyczasie, kiedy soczewica się gotuje, należy uprażyć na złoto nasiona słonecznika - które w procesie prażenia zyskują bardzo charakterystyczny smak i zapach. Wystarczy zrobić to na rozgrzanej patelni bez tłuszczu, ale nie stosować zbyt dużego ognia, żeby nie spalić nasion. Patelnią należy poruszać, aby ziarna ładnie się uprażyły ze wszystkich stron.
Gdy już soczewica będzie w misce, dodajemy do niej uprażony słonecznik, posiekany czosnek i pozostałe składniki: oliwę z oliwek, koncentrat pomidorowy i przyprawy w ilościach wedle uznania. Wszystko blendujemy i... voilà - pyszny dietetyczny pasztet gotowy. Wystarczy jeszcze posmarować nim kanapki i wcinać, aż się uszy zatrzęsną.
Zdrowe śniadanie dla jednej osoby: dwie kanapki ciemnego pełnoziarnistego pieczywa posmarowane pasztetem z soczewicy. Do tego woda lub herbata. Na zdjęciu przyrządzony przeze mnie pasztet na domowej roboty pszennym chlebku (ciemny chleb był tak kruchy, że nie dało się zrobić ładnego zdjęcia ;p). Wkrótce pojawi się przepis na domowy chleb, któremu nie równa się żaden wypiek z piekarni.
Nic, tylko przyrządzać pyszne potrawy z soczewicy! :)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz